Co Wam się kojarzy z Republiką Czeską? Jozin z Bazin, film Sąsiedzi, piwo? tak to też, ale dla mnie jeszcze houskovy knedlik z gulaszem. Od kiedy pierwszy raz spróbowałam knedlika, stałam się jego wielką fanką. Zazwyczaj jadłam go u Babci, która mieszkając w pobliżu granicy z Czechami mogła go z łatwością kupić. Od kiedy nauczyłam się go robić mogę w każdej chwili, gdy tylko przyjdzie mi ochota i mam zapas nie zużytch bułek lub chleba, przygotować go w domu.
Knedlik
0,4 kg mąki
3 rohliki (najbardziej odpowiednie są nasze bułki kajzerki- 3 szt)
1 jajko
2,5 dag drożdży
1 szklanka mleka
1- 1,5 łyżeczki soli
3 rohliki (najbardziej odpowiednie są nasze bułki kajzerki- 3 szt)
1 jajko
2,5 dag drożdży
1 szklanka mleka
1- 1,5 łyżeczki soli
Bułeczki kroimy w drobną kostkę. Z mleka, drożdży, łyżki cukru i 2 łyżek mąki przygotowujemy rozczyn. Do miski wsypujemy mąkę, bułeczki, sól. Dodajemy jajko, wlewamy podrośnięty rozczyn. Wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na 2 godzin.
Po tym czasie formujemy knedlika - długą bułkę. Wkładamy ją do wrzątku i gotujemy przez 13 minut. Następnie knedlika odwracamy na drugą stronę i gotujemy kolejne 13 minut. Uwaga! knedlik rośnie podczas gotowania!
Wyciągamy z wody, kroimy na plastry. Podajemy z gulaszem, bitkami lub tylko z sosem. Jeśli od razu całego nie wykorzystamy, knedlik można powtórnie odgrzać na parze.
Po tym czasie formujemy knedlika - długą bułkę. Wkładamy ją do wrzątku i gotujemy przez 13 minut. Następnie knedlika odwracamy na drugą stronę i gotujemy kolejne 13 minut. Uwaga! knedlik rośnie podczas gotowania!
Wyciągamy z wody, kroimy na plastry. Podajemy z gulaszem, bitkami lub tylko z sosem. Jeśli od razu całego nie wykorzystamy, knedlik można powtórnie odgrzać na parze.
Smacznego!
7 komentarzy:
Uwielbiam houskovy knedlik! Sama jeszcze nie robiłam, bo mam bardzo blisko do "oryginału":) Twój wygląda idealnie!
Pozdrawiam!
Też w zeszłym tygodniu robiłam knedla, ale mam nieco inny przepis. Następnym razem chętne spróbuję Twój :)
Pozdrawiam!
Dziękuję Aniu!
Sisters4cooking Koniecznie muszę spóbowac Twojego przepisu!
ale narobiłaś mi na nie ochoty! są pyszne i najczęściej jadam je na słodko :)
Paula, ja jeszcze nigdy nie jadłam houskovego knedlika na słodko, koniecznie musze spróbować!
Z Czechami najbardziej kojarzą mi się 'bramborove knedlicky' które robiła obłędne nasza czeska znajoma ;) Ale takim czyms mnie nigdy nie częstowała - tym samym czuję, że ominęło mnie coś ciekawego!
Arven, koniecznie spróbuj houskovego knedlika - będzie Ci smakować!
Prześlij komentarz