Bakłażany to jedne z tych warzyw, które zawsze (o ile to możliwe z uwagi na porę roku) muszę mieć w domu. Stanowią składnik sosu do spaghetti, ratatouille, mousaki lub po prostu zastępują mi kotleta.
Zainspirowana akcją At ri postanowiłam wykorzystać bakłażany w mniej znany sposób tzn. jako składnik pasztetu.
Pasztet z bakłażanów
400 g bakłażanów
4 jajka
3/4 szklanki bułki tartej
1/2 szklanki tartego sera chevrette lub innego aromatycznego sera
1/2 szklanki oleju
3 ząbki czosnku
1 łyżka sambal oelek lub przecieru pomidorowego
1 łyżka sosu Worcestershire
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól, pieprzW misce mieszamy jajka, olej, bułkę tartą, ser, czosnek przeciśnięty przez praskę, oraz sambal oelek lub przecier pomidorowy (w zależności od tego czy chcemy ostrego posmaku w pasztecie), sos Worcestershire i pietruszkę. Bakłażany kroimy w kostkę, odkładamy jedną szklankę, a resztę dodajemy do masy jajecznej i miksujemy na pure. Dodajemy pozostałą część bakłażana i mieszamy. Doprawiamy do smaku. Przekładamy do formy wysmarowanej olejem i wyłożonej papierem do pieczenia (papier też smarujemy olejem). Pieczemy ok. 25 min, w piekarniku nagrzanym do 220 C. Patyczek wbity w gotowy pasztet musi być suchy. Można podawać jako samodzielne danie lub na kanapce np. z dodatkiem pesto.
Smacznego!
6 komentarzy:
Ciekawy przepis. Lubię bakłażany, więc póki są tanie trzeba sobie zrobić taki pasztet.
podoba mi się ten przepis :)
I mnie się też ten przepis podoba! Nigdy nie myślałam, o bakłażanie jako składniku pasztetu i chyba czas najwyższy to naprawić:) Pzdr Aniado Ps. Ja dzisiaj robiłam... coś z bakłażana. Opis i zdjęcia wkrótce. ;)
Świetny przepis - ja bakłażany uwielbiam i chętnie próbuję w nowych wcieleniach, a to brzmi bardzo ciekawie! Pozdrawiam serdecznie:)
a właśnie ostatnio zastanawiałam się, co z tego fioletowego warzywka zrobic...
Zapewniam Was, że pasztet jest naprawdę wart spróbowania! Polecam! Pozdrawiam!
Prześlij komentarz