Postanowiłam ostatnio, że będziemy z M. jeść mniej mięsa. Tylko co tu jeść żeby było smaczne, zdrowe i treściwe?
"Spróbuj tempeh" - powiedziała mi Siostra. Tempeh? Ale co to właściwie jest?
Tempeh pochodzi z Indonezji i znany jest tam już od ok. 2 tys lat. Tempeh przygotowywany jest z soi, zawiera mnóstwo wartości odżywczych i wywiera korzystny wpływ na organizm: m.in. obniża poziom cholesterolu LDL. Najlepsze jest to, że tempeh można kupić gotowy albo przygotować samemu w domu.
Co ważne dla mężczyzn, smakuje jak mięso i pozwala napełnić brzuszek największego głodomora.
Aha, zapominałabym! Pozwala przygotować obiad w kwadrans!
Więcej informacji na temat tempeh znajdziecie na stronie:
http://www.tempehservice.com/
Na tej stronie możecie się także zaopatrzyć w tempeh, a także kupić starter do przygotowania tego specjału.
Jest to moje pierwsze danie z tempeh, ale na pewno będę częściej używać tempeh w kuchni.
Chili con tempeh
Tempeh (ja użyłam wędzonego)
1 mała cukinia lub ½ dużej
cebula
2 ząbki czosnku
pomidory w puszce
fasola czerwona w puszce
łyżka sambal oelek
pieprz, sól
Cebulę kroimy w kostkę i wraz ze zmiażdżonym czosnkiem podsmażamy na patelni na złoto. Dodajemy na patelnię pomidory, pokrojone w drobną kostkę wraz z sokiem - podsmażamy.
Do garnka wkładamy pokrojony w kostkę tempeh dodajemy, cebulę, czosnek i pomidory, odcedzamy fasolkę z zalewy i dodajemy do garnka. Cukinie kroimy w kostkę i dokładamy do garnka. Wszystko doprawiamy solą, pieprzem i łyżką sambal olek (jeśli ktoś lubi mniej ostre jedzenie musi dodać mniej). Wszystko mieszamy i chwilkę gotujemy, żeby cukinia zmiękła.
Smacznego!
1 komentarz:
wygląda bardzo smakowicie, może kiedyś się skuszę i zamówię tempeh
Prześlij komentarz