14 lutego - Święto Zakochanych, budzi wiele rożnych emocji. Jedni narzekają, że dajemy się amerykanizować, że przesadzamy z ilością misiów i czerwonych serduszek. Inni dają się porwać Kupidynowi i z radością wykorzystują ten dzień by przypomnieć ukochanej osobie o swojej miłości. Pamiętam, że jak chodziłam jeszcze do szkoły był to dzień kiedy nawet najbardziej nieśmiali w końcu odważali się wyznać młodzieńcze uczucia chociażby poprzez walentynkę podrzuconą ukradkiem do plecaka...
Bez względu na sposób w jaki spędzamy Walentynki nie powinniśmy zapominać, że to Święto nie wzięło się znikąd. Podobno Walenty żył w V w. naszej ery, inni mówią, że „odpowiedzialnym” za to Święto jest Walenty, biskup miasta Terni w Umbrii.
Ja wiem jedno Walentynki to imienny Walentego i chociaż nie są to typowe imienny Walentyny to moja Ciocia właśnie dziś je obchodzi.
Św. Walenty musiał być niezwykłą osobą bo osoby noszące jego imię mają cechy nie spotykane u innych osób.
Moja Walentyna jest właśnie przykładem siły imienia św. Walentego. Jest niezwykle ciepłą, serdeczną, ufną osobą. Dla niej Walentynki trwają cały rok i to nie tylko dla Męża, z którym przeżyła już wiele, wiele lat, ale dla każdej napotkanej w życiu osoby.
Tylko ona potrafi nie patrząc na swoje słabości rzucić wszystko by pomóc, pocieszyć lub po prostu wysłuchać.
Kochana Ciociu z okazji Twoich imienin życzę Ci aby miłość, którą rozdajesz wszystkim każdego dnia wróciła do Ciebie z trzykrotnie większą siłą!
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Walentych!
Muffinki z kawałkami czekolady
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżki kakao
- 1 jajko
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
- 3/4 szklanki groszku czekoladowego czyli chocolate chips
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
Mieszamy wszystkie suche składniki, troszkę czekoladowych groszków zostawimy do posypania po wierzchu, dodajemy do nich mokre i mieszamy widelcem. Masa może być grudkowata. Rozgrzewamy piekarnik do 200 C. Przekładamy masę do foremek na muffinki, ja piekłam w formie różyczek, do 3/4 wysokości i posypujemy po wierzchu groszkiem czekoladowym. Pieczemy 20 min.
Smacznego!