wtorek, 5 października 2010

Nadrabianie zaległości cd. chleb kielecki

Przyszedł czas na nadrabianie zaległości w pieczeniu chleba. Od pierwszej chwili gdy zobaczyłam chleb kielecki w Weekendowej Piekarni po godzinach wiedziałam, że któregoś dnia go upiekę. I udało się! Po pierwsze, był to mój pierwszy wypiek z Weekendowej Piekarni po godzinach, po drugie, pierwszy w życiu chleb z ziemniakami i wreszcie po trzecie, pierwszy własnoręcznie uformowany bochenek. Do tej pory zawsze piekłam chleby w formie, a formowanie bochenka wydawało mi się potwornie trudne. Jak to zwykle bywa okazało się, że strach ma wielkie oczy....


Chleb kielecki

200g ugotowanych ziemniaków, przeciśniętych przez praskę (zmielonych)
200g mąki żytniej białej (lub średniej)
300g białej pszennej mąki chlebowej wysokobiałkowej
6 łyżek żytniego zakwasu razowego aktywnego, 130% hydracji
1 łyżka soli
200g maślanki (zsiadłego mleka)

Ziemniaki wymieszać z maślanką i zakwasem. Zostawić na 12 godzin, szczelnie przykryte w temperaturze pokojowej. Następnie dodać obie mąki i sól i wyrobić gładkie, odrobinę lepkie ciasto (13 minut). Fermentacja trwa ok. 3 1/2 godziny, w czasie której ciasto złożyć należy dwukrotnie. Potem zawinąć owalny bochenek i złączeniem do góry, umieścić go w koszu. Chleb wyrasta nieco ponad godzinę. Przed wsunięciem bochenka do pieca, wierzch naciąć. Piec z parą, 15 minut w 250 C, później kolejne 30 minut (bez pary), zmniejszając temperaturę do 200 C.

Smacznego!

4 komentarze:

Paula pisze...

pyszny wypiek! domowy chleb zawsze jest wyjątkowy :)

Karmel-itka pisze...

wspaniały bochenek!
uwielbiam zapach świeżego chleba...

Beata pisze...

Wspaniały!

Kasia pisze...

Dziękuję! bardzo się cieszę, że mi się udał teraz już nie będę się bać formowania bochenków.